Poeta, mistrz rękodzieła

Zbigniew Siemiński urodził się w 1955 roku w Dzierżoniowie i od 40 lat mieszka w Grodkowie. Od wczesnych lat interesował się techniką, a w szkole średniej (LO w Grodkowie) należał do Klubu Młodzieżowych Patentów przy miesięczniku „Młody Technik”, dzięki czemu mógł rozwijać swoje zdolności manualne, konstruować różne ciekawe „wynalazki” i korzystać z pomocy innych klubowiczów.
 
Pan od ważek
Wiele grodkowskich rodzinnych domów ozdobionych jest ważkami, motylkami oraz kwiatkami z drutu wypełnionymi kolorową „żywicą”. Zazwyczaj „nieruchomieją” one nad oknami, lustrami, zdobią, werandy czy oczka wodne w ogrodach. A wszystko to za sprawą Grodkowianina, pana Zbigniewa Siemińskiego, który te - jedyne w swoim rodzaju - przedmioty do dekoracji wnętrz wytwarza od kilkunastu lat. Pracując jako wychowawca w Szkolnym Ośrodku Opiekuńczo-Wychowawczym w Grodkowie, prowadził zajęcia z młodzieżą i wtedy powstały pierwsze upominki z drutu.
 
Potem przerodziło się to w hobby. Po przejściu na emeryturę pan Zbigniew założył firmę jednoosobową i do tej pory wysyła swoje produkty do galerii szkła, sieci kwiaciarni, czy sklepów z upominkami w Polsce i za granicą. Można go spotkać także na jarmarkach i imprezach okolicznościowych, m. in. na „Lecie Kwiatów” w Otmuchowie, w Muzeum Wsi Opolskiej w Bierkowicach, na „Święcie Papieru” w Dusznikach Zdroju, a także na corocznych Targach Rzemiosła Pogranicza Polsko-Czeskiego w Prudniku. Właśnie na tych wystawach zyskał przydomek „Pan od ważek”. Wielokrotnie obdarowywał swoimi produktami rodzinę i znajomych, a także dzieci przedszkolne i szkolne. Dlatego też jego ważki i motyle można spotkać w wielu grodkowskich mieszkaniach.
 
Talent poetycki
 
Oprócz zdolności manualnych, pan Zbigniew, ma również zdolności rymotwórcze. Dzięki swojemu poloniście z LO, panu Józefowi Żurawickiemu, zaczął interesować się poezją. Za namową profesora wziął udział w konkursie poetyckim i debiutował w miesięczniku „Opole”. Należał do Koła Młodych przy Związku Literatów Polskich w Opolu. Jego opiekunem był sekretarz redakcji pan Marek Jodłowski. Przez kilka lat wiersze naszego młodego Grodkowianina ukazywały się w miesięczniku ”Opole” w postaci wkładek pt. „Młodzi”. Następnym etapem w pisaniu wierszy była przynależność do Robotniczego Stowarzyszenia Twórców Kultury województwa opolskiego w Nysie. Na spotkania z poetami województwa opolskiego jeździł regularnie. Staraniem stowarzyszenia wydał w 1992 roku tomik wierszy „Zapis”. Oprócz tego brał udział w konkursach poetyckich. Został laureatem konkursu w Namysłowie, a także był uczestnikiem Ogólnopolskich Warsztatów Poetyckich (na zasadzie eliminacji konkursowych) w Ustce, prowadzonych przez redaktorów miesięcznika „Poezja”. Kilkanaście razy debiutował w prasie regionalnej i krajowej.
 
Choć epizod z poezją się zakończył, to w dalszym ciągu pan Zbigniew w wolnych chwilach czyta wiersze, głównie poetów brytyjskich, słucha muzyki poważnej i jazzu. Chętnie też spędza czas z wnukami. Natomiast unikatowe ważki i motyle w dalszym ciągu wyfruwają z warsztatu „Pana od ważek” w świat…
 
,,Zapis"
niczym chronograf
ręka rozpisuje pióro
a ulubiona kotka
pozostawiwszy ślady łap
wyciąga się na fotelu i
wystarcza jej życie 
 
,,Jesienią"
ciepłe kolory roślin
opóźniają pierwszy lód
ważka nieruchomieje
nad strumykiem
 
 

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.-